o mję.
Jeżeli zastanowić się kim tak naprawdę jestem, to można dojść do wniosku, że nikim ważnym. Jakbym był w tłumie, to pewnie niczym szczególnym bym się nie wyróżniał. Chyba, że pod uwagę ktoś weźmie fakt, że mam 197cm - wtedy mogę trochę odstawać od grupy. A jeżeli dodać by jeszcze jego umiejętność do podejmowania głupich decyzji (leśnictwo to przecież lepsze studia niż biotechnologia!) to już w ogóle można stwierdzić, że jestem odchyłem. W dodatku moim atutem jest wokal - z zespołem nagrałem płytę i teledysk. I kocham się uczyć. Ale tylko Biologii. Więc biorąc te wszystkie fakty pod uwagę można dojść do pewnego, niekoniecznie mylnego wniosku, że dziewiętnastoletni Paweł z głupiej wiochy jest nienormalny tudzież porąbany. I taka jest podobno ta bolesna prawda. Potwierdzili to naukowcy oraz jego pani od geografii. Ale co w nim jest nie tak? Przecież to tylko małe, pyskate, nieśmiałe, cyniczne, niewinne dziecko!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz